Święto Dziękczynienia kończy się w trójce matek, córek i chłopaków.

Zaprosiłam mojego chłopaka na kolację z okazji Święta Dziękczynienia, żeby poznać moich rodziców, wszystko było w porządku, dopóki dziwka mojej matki nie spojrzała na mojego chłopaka.

Pamiętam mojego chłopaka i byłam trochę zabawna i rzuciłam srebra na podłogę, dostałam się pod stół i wyciągnęłam jego penisa, nie obchodziło mnie, że są tam moi rodzice, więc zaczęłam ssać jego penisa, bardzo mnie to podnieciło.

Moja mama widziała, jak ssałam jego penisa i była trochę zdenerwowana, ale to była fasada, bo wiedziałam, że chce zrobić to samo z moim chłopakiem, wzięła go do łazienki, żeby się oczyścić, ale to, co zrobiła, to ssała jego penisa, kiedy przyjechałam, znalazłam je, była na kolanach przed nim ssąc jego penisa, ale w końcu moja mama i ja dzieliliśmy się tym pysznym penisem.

Zaczęliśmy ssać to między nami, moja mama uczyła mnie jak to robić, a moja dziewczyna cieszyła się chwilą, nasza trójka podeszła do mojego pokoju i skończyła uprawiać seks, mój chłopak przeniknął nas oboje we wszystkich pozycjach, dzieliliśmy się penisem moja mama i ja.