Ksiądz dostaje dwie siostry z klasztoru, żeby go odessać i zostawić mokrego.

Pewnego popołudnia dwie siostry odwiedziły mnie w domu parafialnym, przyszły porozmawiać o pomocy społecznej, którą będziemy robić, ale skończyło się na tym, że uprawiałyśmy seks, pamiętam, że rozmawiałyśmy o żądzy i jedna rzecz doprowadziła do drugiej, a ja już byłam z kutasem na zewnątrz i dwoje z nich ssało jak w rozpaczy, jakby ich życie było w nim.

Dwie małe siostry z pysznymi ustami, zaczęły się bardziej bawić, kiedy pieprzyłam je jak suka, obie były gorące.

Skończyłem w dupie siostrze i pozwoliłem im bawić się moim mlekiem, kłaść palce, a potem oddać tę cipkę chętną i niezadowoloną, te siostry były już ekspertami w tej grze.

Zamienili się pozycjami i nadal pieprzyli się mocno z rękami, ramionami, byli w rui, nie mieli żadnych ograniczeń dla tej pary dziwek.