Impreza na świeżym powietrzu z moimi przyjaciółmi zmieniającymi się po zmroku w orgię.

To była wielka impreza bractwa, cały kampus z niecierpliwością czekał na ten dzień. Wóda leje się strumieniami i każdy pakuje się w kłopoty, nie myśląc o konsekwencjach. Kiedy cztery dziewczyny zostały wybrane do rozpoczęcia obchodów, nie spodziewały się wszystkiego, co się z tym wiąże. W szeregu i półnagie czekały na rozkazy, najpierw miały ssać te dilda, podczas gdy ich partnerzy zachwycali się obrazem ich pośladków. Następnie miały wpuszczać do swoich dziur różnego rodzaju przedmioty i bawić się z przyjaciółmi. Pozwalając sobie na penetrację przez najlepszych w klubie i nie wahając się połknąć ich spermy.  Zapadła noc, a pragnienie rozkoszy wypełniło ich.